Po dachu centrum handlowego spacerował… łoś
Elbląskie służby wezwane zostały rano do nietypowej akcji ratunkowej. Na górnym parkingu jednego z centrów handlowych spacerował łoś. To nie pierwsza wizyta łosia w Elblągu, bo miasto otulone jest od wschodu i północy lasami, w których tych gigantów jest sporo.
Zwierzę zobaczył jeden z pierwszych klientów. Wezwał ochronę, potem pojawiła się straż miejska, policja i straż pożarna. W przygotowaniu łosia do bezpiecznego powrotu do lasu pomógł weterynarz, który go uśpił. Wtedy do akcji przystąpili strażacy.
Słyszymy o kotach, ptakach czy rojach pszczół. Łoś to jednak inny kaliber, no nikt się nie spodziewał, że zwierzę tych gabarytów będzie spacerowało po dachu centrum handlowego
– przyznaje komendant mł. brygadier Łukasz Kochan.
Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg podkreśla, że akcja przebiegła wzorowo, bo do dzikich zwierząt nie należy się zbliżać, karmić ich czy głaskać. Trzeba wzywać służby, które wiedzą co robić.
Przygoda łosia w mieście ma szczęśliwe zakończenie. Zwierzę pod opieką strażaków i leśników trafiło do lasów Wysoczyzny Elbląskiej.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Niebojewska