Plaga kradzieży rowerów w Olsztynie
Złodzieje rowerów coraz bardziej aktywni. Jednoślady znikają z ulic, klatek schodowych i piwnic.
Od początku roku policja w Olsztynie dostała prawie 100 zgłoszeń. Przez ostatnie 3 miesiące w stolicy Warmii i Mazur zatrzymano ponad 20 osób podejrzanych o kradzieże rowerów i handel nimi. Niestety nie zawsze zatrzymanie złodzieja oznacza, że rower wraca do właściciela.
Często rowerzyści nie zapisują numerów seryjnych swoich jednośladów i trudno taki rower, nawet w przypadku odnalezienia przez policję, przypisać do konkretnej sprawy. Nieoficjalnie policjanci przyznają też, że walki ze złodziejami rowerów nie ułatwia polskie prawo. Prokuratury i sądy rzadko orzekają wobec nich areszty i złodzieje po zatrzymaniu i wyjściu z komendy mogą dalej działać.
Tymczasem specjaliści od zabezpieczeń tłumaczą, że rower najlepiej zapinać mocną stalową blokadą w kształcie podkowy. Nie powinniśmy też zostawiać rowerów na klatkach schodowych bez opieki.
Posłuchaj relacji Wojciecha Jermakowa

Często rowerzyści nie zapisują numerów seryjnych jednośladów, co utrudnia znalezienie właściciela. Fot. W. Jermakow
(wjer/bsc)