Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Od lat piszą papierowe listy, a Mikołaj spełnia ich marzenia
Święty Mikołaj to chyba jedyna osoba, która wciąż regularnie dostaje papierowe listy. W dobie internetowych komunikatorów, sms-ów i maili wciąż mnóstwo dzieci wysyła mu swoje życzenia.
9-letnia Zosia opowiedziała reporterowi Radia Olsztyn, że wysyła list do Mikołaja co roku i jeszcze się nie zawiodła.
Co roku piszę. W tym roku prosiłam o gumkę do włosów, długopis i Lego Friends. Sama pisałam. Potem babcia wysłała list do Mikołaja. Czy opłaca się pisać takie listy? Tak!
Dzieci z przedszkola nr 4 w Olsztynie opowiedziały natomiast naszemu reporterowi o tym, że listy należy odpowiednio ozdobić, choć przy pisaniu potrzebna jest pomoc starszych.
Wujek Krzysiek mi pomagał, chciałem dostać Hot Wheelsy i tor Hot Wheelsów. Narysowałem prezent i choinkę
– mówi Franek.
Ja narysowałem Mikołaja z domkiem i reniferem. W pisaniu pomagały mi babcia i mama
– dodaje Alan.
Wysyłkę dzieci zostawiają już dorosłym, choć czasem wolą się upewnić, czy rodzice lub dziadkowie doniosą list tam, gdzie trzeba, i wtedy na pocztę idą całe rodziny.
Mój synek już napisał, zażyczył sobie drogę Monster Truck. Pisał sam, ozdabiał sam, kopertę sam przygotował – to chyba Mikołaj musi spełnić to życzenie. Musieliśmy pójść na pocztę razem z nim, potem oni jeszcze chodzili z przedszkolem na pocztę i wysyłali listy do Mikołaja, więc na pewno trafią
– opowiada pani Marija.
Poczta Polska informuje zaś, że listy do Mikołaja wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością – choć ich dokładna liczba nie jest znana.
W okresie przedświątecznym notujemy około 15-procentowy wzrost liczby obsługiwanych przesyłek. Listy do Mikołaja to jednak przesyłki nierejestrowane, dlatego nie jesteśmy w stanie wskazać dokładnej ich liczby
– mówi Daniel Witowski, rzecznik Poczty Polskiej.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy