Nikt nie płaci za handel na olsztyńskiej giełdzie
Wysoka opłata miał a odstraszać od handlu – tymczasem sprzedaż trwa, ale miastu nikt nie płaci. W Olsztynie miasto próbuje ściągać opłatę od osób handlujących samochodami na nowym parkingu między ulicą Sielską a Zatoką Miłą, naprzeciwko dawnej giełdy samochodowej.
Zgodnie z uchwałą rady miast a z ubiegłego roku, opłata targowa wynosi tam aż 300 złotych. Jest to jednak świadomy zabieg – tłumaczy Paweł Palczewski, kierownik targowisk miejskich w Olsztynie.
Do tej pory kwoty tej jeszcze nikt nie uiścił. Olsztyński Zakład Targowisk Miejskich oszacował, że co niedzielę w tym miejscu wystawia się około 100 sprzedawców aut.
Sprawą zajął się Andrzej Piedziewicz – posłuchaj
(apiedz/łw)