Aktualności, Aplikacja mobilna
Mieszkańcy Krutyni odnowili stary cmentarz, na którym spoczywają ewangelicy i katolicy
We wsi Krutyń odsłonięto w sobotę głaz upamiętniający mieszkańców pochowanych na cmentarzu, na którym spoczywają ewangelicy i katolicy. Cmentarz odnowili mieszkańcy.
Mieszkańcy ze Stowarzyszenia „Nasza Krutyń” oczyścili cmentarz, ogrodzili, przy głównym wejściu ustawili pamiątkowy głaz z fragmentem wiersza pastora Jaguckiego o przemijaniu. Działacze tego stowarzyszenia od kilku lat opiekują się starymi cmentarzami w gminie Krutyń.
– Wynika to z potrzeby naszego serca, bo tam, gdzie są pochowani ludzie, tam jest miejsce święte – powiedziała wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Aleksandra Żabińska.
Krutyń to wyjątkowa wieś na Mazurach, znana dla większości ludzi głównie ze spływów kajakowych malowniczą rzeką Krutynią. Wieś ta jest też ważna dla społeczności Mazurów – tu mieszkał m.in. Karol Małłek zwany mazurskim królem. Na cmentarzu w Krutyni pochowany jest też ojciec pisarza Ernsta Wiecherta oraz zmarły kilka lat temu mazurski działacz Tadeusz Willan.
Biskup diecezji mazurskiej kościoła ewangelicko-augsburskiego Paweł Hause podczas uroczystości na krutyńskim cmentarzu podkreślił, że wydarzenie to jest wyjątkowe, ponieważ „dużo takich miejsc jest zapominanych”.
– Smutek ogarnia wszystkich, gdy usuwane są ślady mazurskości, dlatego tym bardziej warto docenić takie inicjatywy jak ta mieszkańców Krutyni – powiedział bp. Hause.
W uroczystościach w Krutyni uczestniczyli mieszkańcy wsi oraz pełnomocnik marszałka ds. mniejszości narodowych i etnicznych Wiktor Leyk, prywatnie członek ważnej dla Mazurów rodziny działaczy na rzecz tej krainy. Leyk po mazursku podziękował mieszkańcom Krutyni za pamięć o przodkach. Obecni na uroczystości pastorzy kościoła ewangelickiego modlili się, by „szacunek i wiara pozwoliły być dla wszystkich braćmi i siostrami, byśmy zostawili przyszłym pokoleniom świadectwo miłości, a nie nienawiści”.
W ostatnim czasie głośna na Mazurach jest sprawa zniszczenia cmentarza ewangelickiego w Nowej Wsi Ełckiej, gdzie proboszcz parafii katolickiej wraz z parafianami „oczyszczając cmentarz” zniszczyli kilkadziesiąt nagrobków Mazurów. Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura i gmina Ełk. Podczas uroczystości w Krutyni nikt wprost nie wspomniał o tych wydarzeniach.
Autor: J. Kiewisz-Wojciechowska (PAP)
Redakcja: A. Chmielewska