Leonard Krasulski: w zaniedbane poldery żuławskie trzeba włożyć dużo pracy
Muszę się poskarżyć na działalność rządu w sprawie kontroli bezpieczeństwa wałów przeciwpowodziowych – mówił w Porannych Pytaniach elbląskiego studia Radia Olsztyn Leonard Krasulski. Z posłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawiał Krzysztof Kaszubski.
Leonard Krasulski uważa, że służby źle wykonują swoje obowiązki.
Jak można robić monitoring przed obkoszeniem wałów. Najpierw się obkasza, a potem się patrzy jakie są uszczerbki, wady oraz czy nastąpiły jakieś szkody. U nas jest odwrotnie. Najpierw jest monitoring, a potem przychodzi czas koszenia. Ze względu na drożność ścieków wodnych trzeba to robić na bieżąco. Zaniedbaliśmy poldery żuławskie i teraz trzeba włożyć dużo pracy.
Bobry są zagrożeniem dla infrastruktur Żuław – alarmował w Radiu Olsztyn prezes PiS w okręgu elbląskim. Leonard Krasulski uważa, że usunięcie tego ssaka wodnego z terenów depresyjnych nie będzie łatwym zadaniem ani w przypadku odłowów, ani polowań.
Chętnie porozmawiałbym z łowczym, który chciałby prowadzić odstrzał bobrów. Taka możliwość jest. Odstrzał bobra na terenach żuławskich nie jest zabroniony. Nie ma niestety chętnych, bo wiadomo, że bobry żerują w nocy i są to trudne do upolowania zwierzęta. W przeszłości było zezwolenie na odstrzelenie tysiąca sztuk bobrów na terenie Żuław. Ile odstrzelono? 74 bobry.
Bobry budują nory w wałach przeciwpowodziowych . To powoduje osłabianie konstrukcji, co podczas powodzi czy zgromadzenia dużej ilości wody może być przyczyną wyrw a nawet zniszczenia wału. Uszkodzenia są widoczne podczas przeglądów wykonywanych przez służby Wód Polskich i żuławskich gmin.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za K. Kaszubski