Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Kolejki rosną, a pacjenci nie stawiają się na wizytach. Trwa akcja „Odwołuję, nie blokuję”
„Odwołuję, nie blokuję” – pod takim hasłem trwa kampania, która ma zatrzymać licznik nieodwołanych wizyt u lekarza.
Szacuje się, że takich nieodwołanych wizyt w skali kraju jest ponad 17 milionów rocznie. Efektem tego są rosnące kolejki do lekarzy specjalistów. To duży problem – uważa doktor Tomasz Kardacz z jednej z olsztyńskich przychodni.
Musimy zdawać sobie sprawę, że na każdą z tych wizyt musimy zarezerwować sobie czas. Jeśli ktoś nie odwoła, to jest problem, ponieważ jest „dziura”, a w tym czasie mógłbym kogoś przyjąć.
Jak dodaje dr Joanna Pawlak, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób płuc, powiadomienie rejestracji przychodni o braku możliwości stawienia się na wyznaczony termin usprawni pracę lekarzy i pozwoli innym oczekującym pacjentom szybciej dostać się na wizytę.
Jeśli jesteśmy chorzy, kiedy nie możemy przyjechać na wizytę – to taka ludzka prośba, aby powiadomić rejestrację naszego ośrodka, że chwilowo zrezygnujemy z wizyty. Oczywiście szybko zostanie ustalony nowy termin, ale dzięki temu zwolnimy miejsce dla tych tych oczekujących, w przypadku których ta wizyta może mieć istotne znaczenie.
Lekarze proszą, aby o braku możliwości stawienia się na wyznaczonej wizycie, pacjenci informowali pracowników rejestracji jak najszybciej.
Autor: I. Malewska
Redakcja: A. Niebojewska