Jeden pies zostawiony w nagrzanym aucie, drugi na balkonie bez wody. Czworonogi uratowała policja
Uważajmy na swoje czworonogi – zwłaszcza w czasie upałów. Policjanci interweniowali na parkingu przy alei Sikorskiego w Olsztynie.
W jednym z samochodów zamknięty był pies, a temperatura w słońcu dochodziła do niemal 30 stopni. Jak wynika z relacji świadków, zwierzę mogło być tam nawet godzinę. Na miejsce przyjechała policja, a wkrótce potem przy pojeździe pojawiła się właścicielka skatowanego psa, która nie widziała w swoim zachowaniu nic złego.
Podobnie było z właścicielami, którzy w upał zamknęli swojego psa na balkonie. O szczegółach mówi podkomisarz Rafał Prokopczyk z olsztyńskiej policji.
Policjanci otrzymali informację, że na balkonie jednego z mieszkań od dłuższego czasu przebywa cierpiące zwierzę. Z relacji świadków wynikało, że mały piesek, wystawiony na promieniowanie słoneczne pozostawiony jest bez jedzenia i picia.
– W akcję włączyli się strażacy – dodaje podkomisarz Prokopczyk.
Straż pożarna z wykorzystaniem wysięgnika dotarła do osłabionego zwierzęcia. Okazało się również, że zwierzę miało na sobie zbyt ciasną obrożę, która dodatkowo ograniczała prawidłowe oddychanie. W trakcie interwencji, strażacy zauważyli, że w mieszkaniu znajduje się kolejny pies
Psy otrzymały specjalistyczną pomoc.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: A. Chmielewska