Dojechali do mety, mimo przebitej opony
31. miejsce w klasyfikacji generalnej, 2. w swojej klasie i – co najważniejsze – dojechanie do mety. To w skrócie wynik jedynej załogi z Warmii i Mazur w Rajdzie Świdnickim Krause.
Pierwsza runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski była debiutem na asfaltowej nawierzchni dla Konrada Dudzińskiego i Adama Biniędy (Honda Civic). Nie obyło się też bez przygód na trasie.
Pokazaliśmy, że potrafimy też wygrywać odcinki specjalne w swojej klasie. Emocji było dużo. Prowadziliśmy w swojej klasie w połowie rajdu, potem musieliśmy na OS-ie zmieniać oponę, straciliśmy cztery minuty i spadliśmy poza podium, ale potem odrabialiśmy straty, przeciwnicy mieli także przygody… W efekcie jest drugie miejsce.
– relacjonuje Adam Binięda.
Imprezę wygrał Grzegorz Grzyb z pilotem Robertem Hundlą (Skoda Fabia R5).