Czy dzieci mają za dużo obowiązków?
Zbyt wiele prac domowych zadawanych dzieciom przez nauczycieli do domu narusza ich prawo do wypoczynku i zabawy – twierdzi Rzecznik Praw Dziecka. To jeden z tematów Bliższych spotkań.
Olga Orzeł – Kopeć, mama 12-letniej Alicji i 8 – letniej Mai i Marek Wąsik – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 34 w Olsztynie byli gośćmi Agnieszki Lipczyńskiej.
A. Lipczyńska: Pani Olgo, czy prace domowe u was, to rodzinny problem?
Olga Orzeł – Kopeć: Już teraz nie. Widzę olbrzymią różnicę w stosunku – powiedzmy – jednego roku, kiedy ta ilość u starszej i młodszej córki bardzo, drastycznie wręcz zmalała. Niewiele mają zadawane w ciągu tygodnia, pomimo tego, że starsza chodzi już do 6 klasy. Młodsza naprawdę niewiele, czasem jakieś czytanie. Natomiast na weekendy to tylko wyjątkowo, sporadycznie.
A. Lipczyńska: A czuła się Pani czasem bezradna, że nie potrafi pomóc dziecku w odrobieniu lekcji?
Olga Orzeł – Kopeć: Tak, to już mi się zdarzyło ze starsza córką, szczególnie wtedy, kiedy po prostu była chora. W szkole jej nie było, był jakiś nowy materiał wprowadzony, a mi osobiście sprawiło to dużo trudności. Już tego po prostu nie pamiętałam, tym bardziej, że mam wykształcenie humanistyczne.
A. Lipczyńska: Panie Dyrektorze jak jest w SP nr 34 w Olsztynie? Rozmawia Pan ze swoimi nauczycielami na temat zadawanych prac domowych?
Marek Wąsik: W naszej szkole jest różnie. Może najpierw taka dygresja. My, jako społeczeństwo, jesteśmy jakby przymuszani do pewnego podejścia do świata. Coś jest czarne albo białe, dobre albo złe, ciepłe albo zimne. I takie mamy też podejście do prac domowych. Jeśli ktoś by mnie zapytał, czy prace domowe są dobre czy złe, to powiem, że są dobre i złe. To nie zależy od samej idei pracy domowej. Znam sporo systemów edukacyjnych w Europie i proszę mi uwierzyć – we wszystkich występują prace domowe. Pytanie brzmi: jakie? A więc, jeśli to jest praca domowa, która jest kontynuacją pracy na lekcji, która w pewnym sensie jest przedłużeniem działań szkoły, to jak najbardziej tak.
D. Kucharzewska/K. Piasecka