Co ze stadionem Stomilu? PiS wie skąd wziąć pieniądze, prezydent miasta nie wierzy w dofinansowanie
PiS krytykuje prezydenta Olsztyna za brak starań o pieniądze na remont stadionu Stomilu. Według przedstawicieli partii, można pozyskać ministerialne środki przynajmniej na część tej inwestycji. Prezydent Olsztyna zapowiada, że z podpowiedzi skorzysta.
Fatalny stan techniczny murawy na stadionie Stomilu ostatnio doprowadził do odwołania meczu z Ruchem Chorzów, zaplanowanego na 10 marca. Dlatego radni Prawa i Sprawiedliwości wysłali do ministra sportu pytanie o możliwość dofinansowania przebudowy stadionu.
Z odpowiedzi wynika, że ministerstwo na stadion nie da, ale może dać na bazę treningowo-szkoleniową. Chodzi o pieniądze z programu Sportowa Polska.
W skład takiej bazy mogłyby wejść boiska treningowe – pełnowymiarowe, jak i niepełnowymiarowe – również z zadaszeniem umożliwiającym ich całoroczne wykorzystanie
– cytuje ministerialny list Jerzy Szmit, prezes okręgowych struktur PiS w Olsztynie.
W takiej sytuacji miasto i tak musiałoby wydać spore pieniądze, bo ministerstwo dofinansuje tylko połowę inwestycji. Jerzy Szmit dodaje, że program Sportowa Polska stwarza jeszcze jedną możliwość.
Można z niego uzyskać dofinansowanie na budowę płyt czy modernizację płyt stadionowych.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz przyznaje, że płyta stadionu Stomilu musi zostać zmodernizowana. Miasto w ubiegłym tygodniu znalazło nawet na to pieniądze. Koszt oszacowano na 3,5 miliona złotych. W ministerialne dofinansowanie tego projektu prezydent Grzymowicz nie wierzy.
Ministerstwo zapisało w tym programie, że nie może ten program finansować płyt czy murawy boisk profesjonalnych, zawodowych klubów
– twierdzi.
Jednocześnie prezydent Olsztyna zapowiada, że na wszelki wypadek wniosek o finansowanie modernizacji płyty do ministerstwa jednak złoży. Czasu jest już bardzo mało, bo wnioski do programu Sportowa Polska można składać tylko do końca marca.
Autor: A.Piedziewicz
Redakcja: BSChromy