Co dalej z zabezpieczeniem Elbląga w ciepło? Radni PiS zaniepokojeni
Elbląscy radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości są od dawna zaniepokojeni brakiem informacji od władz miasta na temat zabezpieczenia elblążan w ciepło.
Wcześniej dopominali się o szczegóły rozmów z Energą Kogeneracją i projekt wspólnego modelu dalszej współpracy. Czarę goryczy przelała wiadomość o tym, że państwowa spółka wypowiedziała miastu umowę i 30 września wyłączy kotły. Stało się to 18 grudnia, czyli na dwa tygodnie przed ostatnią w roku sesją budżetową. A my nie zostaliśmy o tym poinformowani podczas obrad nad budżetem – tłumaczy Marek Pruszak.
Na specjalnie w tej sprawie zwołanym briefingu przedstawiciele opozycji poinformowali o tym, że złożyli w Urzędzie Miasta wniosek w trybie dostępu do informacji publicznej z szeregiem pytań. Chcemy poznać odpowiedzi w interesie mieszkańców, którzy jesienią mogą mieć zimne kaloryfery – uważa Piotr Opaczewski z klubu PiS. Chodzi o wyjaśnienie, co zrobią władze miasta, kiedy EKO wygasi piece. A także jaki jest plan budowy własnej ciepłowni, ile będzie ona kosztować, oraz czy powstanie ona z budżetu miasta.
Prezydent Elbląga zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zwoła konferencję w tej sprawie.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio