Cały Olsztyn czuje bluesa
30 lat temu w olsztyńskim amfiteatrze po raz pierwszy zorganizowano olsztyńskie noce bluesowe.
Wystąpiły wtedy dwie gwiazdy ze Stanów Zjednoczonych: Louisiana Red i Champion Jack Dupree. Mieszkali w Niemczech Zachodnich, więc stosunkowo łatwe było zaproszenie ich do Olsztyna. Olsztyn przeżył wtedy najazd młodzieży, bo festiwal był swego rodzaju „wentylem bezpieczeństwa”.
Potem impreza miała kilkuletnią przerwę ale powróciła. W tym roku międzynarodowy festiwal bluesowy odbywa się w Olsztynie już po raz 23. Organizatorzy nie narzekają na frekwencję, a na scenie występują prawdziwe gwiazdy.
Bluesa próbował poczuć Leszek Tekielski:
Gwiazdą piątkowego wieczoru jest Diunna Greenleaf i jej zespół Blue Mercy. Amerykanka przyjechała do Olsztyna z Texasu. Z kobietą, która na dobre trafiła do męskiego świata bluesa rozmawiał Marek Lewiński. W tym roku artystka otrzymała nagrodę Blues Music Awards w kategorii Tradycyjnego Bluesa Żeńskiego.
Posłuchaj rozmowy z Diunną Greenleaf
Innym zagranicznym artystą, który wystąpi na deskach olsztyńskiego amfiteatru będzie bluesman Mud Morganfield. To syn legendarnego Muddiego Watersa, który jest uznawany za ojca chicagowskiego bluesa. Z artystą, który jest spadkobiercą tego sukcesu rozmawiał Marek Lewiński.
Posłuchaj rozmowy z Mudem Morganfieldem
Olsztyńskie Noce Bluesowe potrwają do soboty. (tek/lew/bsc)