Boże Narodzenie w dawnych Prusach
Wypiekanie pierników, mateczki adwentowe i piramidki bożonarodzeniowe. O świątecznych tradycjach na terenach dawnych Prus mówiła w Radiu Elbląg etnograf Wioleta Rudzka.
Dawniej Boże Narodzenie na naszych ziemiach miało różne oblicza. – To między innymi za sprawą tych, którzy przynosili dzieciom podarki – mówiła Wioleta Rudzka.
W XIX wieku wierzono jeszcze, że dzieciom przynosi prezenty Nicolaus. Po I wojnie światowej pojawił się Weihnachtsmann, który był inną postacią, bardziej groźną i chodził w futrze. Przynosił dzieciom prezenty, które były kładzione na tzw. talerz bożonarodzeniowy
– powiedziała.
Pierwowzorem choinki na tych ziemiach były piramidy bożonarodzeniowe, które gościły w wielu domach do lat 70. XX wieku. – Później przyszedł czas na zielone drzewko – dodała Rudzka.
Jeżeli chodzi o ozdoby, to ludzie robili je sami. Najczęściej były to jakieś pierniczki, pazłotka, cukierki, coś słodkiego. Również marcepanowe figurki. Oczywiście ten marcepan królewiecki był w Elblągu niesamowicie ważny
– podkreśliła.
Innym znanym zwyczajem w dawnym Elblągu było wypiekanie pierników. W elbląskich domach pieczono ciasteczka o nazwie Pfeffernuse, które miały okrągły kształt i intensywny korzenny smak. Nadal można spotkać tego typu wypieki na Mazurach, gdzie obecnie występują pod nazwą fafernuchy.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rozbicka
Redakcja: M. Rutynowski