Wszedł do lokalu wyborczego w mundurze i z bronią
Policjanci wyjaśniają przyczyny incydentu w Grzędzie w gminie Bisztynek. Krótko przed południem do lokalu wyborczego w miejscowej szkole wszedł mężczyzna w mundurze i z bronią.
Mieszkaniec okolic Grzędy ubrany był w polowy mundur wojskowy. Jak ustalili policjanci, od członkiń komisji wziął karty do głosowania i pokwitował ich odebranie. Na karcie głosowania do Sejmu nie mógł znaleźć nazwiska kandydata, więc poprosił komisję o wyjaśnienie. Gdy usłyszał odpowiedź, wyciągnął pistolet pneumatyczny. Najpierw wymachiwał bronią, a potem wycelował w kobiety. Jedna z nich wyszła i zadzwoniła po policję.
Funkcjonariusze z Bisztynka szybko dotarli na miejsce i zatrzymali napastnika. Mężczyzna trafił już do policyjnej celi w Bartoszycach.
Lokal wyborczy w Grzędzie nie był zamykany, a w chwili incydentu nie było w nim żadnego innego wyborcy. Dodajmy, że zanim został zatrzymany, mężczyzna zdążył oddać swój głos w wyborach.
(Karp/as)