Olsztyn, Aktualności, Regiony
W Olsztynie ruszył sezon grzewczy. Ale nie wszędzie
Sezon grzewczy zaczął się znacznie wcześniej, niż zazwyczaj. Nie wszyscy mieszkańcy Olsztyna mimo próśb, mają jednak ciepłe kaloryfery.
W Olsztynie już w piątek spółdzielnia Jaroty poprosiła MPEC o włączenie ogrzewania. To efekt nie tylko niższych niż zwykle temperatur, ale i silnych opadów deszczu. Ciepło do budynków spółdzielni Jaroty zaczęło płynąć w weekend, a na początku tego tygodnia napłynęły kolejne prośby o uruchomienie kaloryferów.
Ciepło z miejskiej sieci płynie do tysiąca budynków. To połowa obiektów zaopatrywanych przez MPEC. Jak informuje Andrzej Stolarski z MPEC-u grzeją już praktycznie wszystkie spółdzielnie, szpitale, przedszkola i szkoły.
Nie wszędzie jednak ogrzewanie można już włączyć i to pomimo próśb mieszkańców. To budynki, w których powstają nowe węzły ciepłownicze. Inwestycje mają zakończyć się do końca miesiąca.
Mimo uruchomienia wszystkich rezerw inwestycyjnych, ze względu na silne opady deszczu w ostatnich dniach nie jesteśmy w stanie tych robót przyspieszyć
– przyznaje Andrzej Stolarski.
Ten problem dotyczy w sumie ponad 30 budynków.
Autor: APiedziewicz
Redakcja: BSChromy
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Stawki za ciepło w Olsztynie w dół, a rachunki mieszkańców spółdzielni... w górę
- Nowe źródło ogrzewania w Olsztynie. Rachunki mają być mniejsze
- Olecko dzieli się ciepłem i jednoczy pokolenia. Do akcji może się włączyć każdy
- Prezydent Elbląga: trwają rozmowy w sprawie unijnych pieniędzy na rozwój portu