Taniec to nie robota, ale kto go nie umie to wstyd i sromota…
Czym skorupka za młodu nasiąknie …
„Nasza skorupka za młodu nasiąkła folklorem więc i na starość tym trąca” – twierdzą Teresa i Dominik Sidorowie.
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
„Grajta grace, bo ja skace” – tak pokrzykiwano podczas zabaw wiejskich „do pospółka” na których ludzie po tygodniu ciężkiej pracy tańczyli, śpiewali i słuchali gracy /muzykantów/. Chodzili, jak się mówiło „na muzykę”.
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Tak było pod koniec lutego w Ługwałdzie w gminie Dywity.
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Zaproszonych gości, znajomych i przyjaciół zapoznano z wizją Teresy i Dominika Sidorów – odtworzenia tego dawnego zwyczaju w nowej rzeczywistości.
śpiewaczka kurpiowska Apolonia Nowak z harmonistą Ryszardem Maniurskim. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Dlaczego trzeba znać tańce ludowe?
Posłuchaj audycji Anny Minkiewicz-Zaremby z cyklu Raz na ludowo
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Apolonia Nowak. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
Grajta grace bo ja skace – impreza w Ługwałdzie koło Dywit. Fot. A. Minkiewicz-Zaremba
(amink/bsc)