Strażacy ochotnicy uczą się ratownictwa lodowego. „Chodzi o to, żeby panika stała się drugoplanowa”
Na jeziorze Kalwa koło Pasymia trwa szkolenie z ratownictwa lodowego. Ponad 40 młodych strażaków OSP uczy się jak pomóc komuś, pod kim załamał się lód.
Szkolenie prowadzą eksperci od poszukiwań z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP. Jak mówi szef tej grupy Maciej Rokus, są ćwiczenia na lodzie, żeby wykształcić prawidłowy odruch u młodego człowieka w sytuacji zagrożenia życia. Chodzi o to, żeby panika stała się drugoplanowa w różnych sytuacjach. Praktyka jest najważniejsza.
W szkoleniu ratownictwa lodowego biorą udział głównie młodzi strażacy ochotnicy z powiatu ostródzkiego.
Autor: W. Chromy
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy