Sąd: kierujący po pijanemu radny nie stwarzał zagrożenia
Radny z Nidzicy nie straci mandatu, nie pójdzie do więzienia, ale będzie musiał przez pół roku wykonywać prace społecznie użyteczne.
Włodzimierz M., który prowadził samochód mając 1,7 promila alkoholu w organizmie nie straci mandatu. Wyrok Sądu Rejonowego w Nidzicy zmienił Sąd Okręgowy w Olsztynie.
Nidzicki radny został zatrzymany do kontroli drogowej w Wigilię zeszłego roku. Okazało się, że jest pijany i wkrótce przedstawiono mu zarzut kierowania samochodem po alkoholu, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
W lutym sąd w Nidzicy skazał Włodziemierza M. na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Nakazał też zapłatę 300 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także pokrycie kosztów sądowych. Nałożył również na radnego 2-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz Sąd Okręgowy w Olsztynie zmienił wyrok więzienia w zawieszeniu na 6 miesięcy prac na cele społeczne w wyznaczonym zakładzie pracy. W uzasadnieniu czytamy, że „oskarżony prowadził samochód pod wpływem alkoholu, lecz miało to miejsce o północy, kiedy to ruch pieszy i samochodowy na ulicach Nidzicy jest minimalny”. Zdaniem sądu, „oskarżony nie stwarzał zagrożenia dla innych osób”.
(Gazeta Olsztyńska/kan/bsc)