Olsztyn, Elbląg, Ełk, Polecane, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Regiony, Szczytno, Węgorzewo
Rośnie liczba zakażeń boreliozą. Jak poradzić sobie z kleszczem?
Coraz więcej przypadków boreliozy na Warmii i Mazurach. W regionie zanotowano w tym roku już ponad 600 infekcji – alarmuje sanepid.
Choroba przenoszona jest przez kleszcze, dlatego szczególnie teraz musimy być czujni, bo spacer do lasu może się skończyć bliskim kontaktem z kleszczem. Kierownik Oddziału Promocji Zdrowia i Oświaty Zdrowotnej wojewódzkiej stacji sanepidu Radosław Gruss podkreśla, że bardzo ważne jest, by ten kontakt był także jak najkrótszy.
Pajęczaka trzeba usunąć jak najszybciej, ale w prawidłowy sposób. Przydają się kleszczołapki, które można kupić w aptece. Kleszcza należy wykręcić, a nie wyrywać do góry – bo wtedy może pęknąć i bardziej nam zaszkodzić
– zaznaczył.
Jak je użyć – wyjaśniał Piotr Śmigiel z powiatowej stacji sanepidu w Olsztynie.
Kleszcz ma włoski na aparacie gębowym, które działają jak haczyki. Jakbyśmy chcieli go wziąć do góry, to one się zahaczą i go nie wyjmiemy. Natomiast, gdy on się wbije i podsuniemy kleszczołapki, to należy obrócić i wyjąć. Wtedy bardzo łatwo ten kleszcz wychodzi
– dodał.
Nie zawsze kontakt z kleszczem oznacza boreliozę lub kleszczowe zapalenie mózgu, ale zawsze po ukąszeniu trzeba zachować czujność. Warto także wykonać test na boreliozę. Trzeba jednak poczekać 2-3 miesiące – dopiero po takim czasie wynik testu będzie wiarygodny.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski