Rodzinne tragedie na drogach regionu. Policja: coraz więcej ofiar śmiertelnych
Czarna seria wypadków drogowych z udziałem całych rodzin. Tylko w ciągu półtora miesiąca w naszym regionie doszło do kilku tragicznych w skutkach zdarzeń. Ostatni miał miejsce w poniedziałek na trasie Dywity-Dobre Miasto.
W samochodzie podróżowała czteroosobowa rodzina. Z nieustalonych przyczyn kierowca osobówki zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z ciężarówką. W tym, jak i w kilku innych wypadkach z udziałem całych rodzin skutki były tragiczne. Podkomisarz Tomasz Markowski, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie wyliczał, że pod koniec lipca w powiecie nidzickim na S7 zginęły 4 osoby, w powiecie bartoszyckim na początku długiego weekendu z czteroosobowej rodziny zginął ojciec i syn, a długi weekend zakończył wypadek za Dywitami, gdzie również z czteroosobowej rodziny śmierć ponieśli ojciec z synem.
Filmik z wideorejestratora z tego ostatniego tragicznego wypadku ktoś wrzucił do sieci. Nagranie to dowód dostarczony policji przez kierowcę jadącego za samochodem, który uległ wypadkowi i zdaniem Grzegorza Bucały, psychologa transportu nie powinien trafić do sieci ze względu na osoby bliskie, które opłakują zmarłych.
Upublicznianie takich momentów, które tak naprawdę stanowią koniec czyjegoś życia, czyli wstawianie takich obrazów, które dla niektórych będą po prostu zmieniały w taki absolutny sposób dalsze życie, nie jest dobrym pomysłem. Zabrakło tutaj pewnej wrażliwości na to, jak się z tym filmem będą czuć osoby, dla których śmierć w tym wypadku poniosły osoby dla nich bliskie
– stwierdził.
Od początku lipca na Warmii i Mazurach policja odnotowała 142 wypadki, w których śmierć poniosło 17 osób. To o siedem więcej niż w analogicznym okresie w roku ubiegłym.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: D. Grzymska
Redakcja: M. Rutynowski



























