Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Polecane, Braniewo, Działdowo, Aktualności, Giżycko, Aplikacja mobilna, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Ostróda, Pisz, Szczytno, Region, Węgorzewo, Regiony
Rezerwiści pójdą do wojska. Zaczęło się wysyłanie wezwań na szkolenia
Wojsko wzywa na ćwiczenia. W całej Polsce – w tym także w województwie warmińsko-mazurskim – zaczęło się wysyłanie wezwań na przyszłoroczne szkolenia rezerwistów.
W całym kraju przeszkolonych ma być około 200 tysięcy rezerwistów. Jaki będzie podział tej liczby na poszczególne województwa – to tajemnica. Szkolenia obejmą przede wszystkim tych, którzy mają już za sobą pobyt w armii. Zgodnie z przepisami, ćwiczenia w ich przypadku mogą trwać do 30 dni, ale wojsko planuje skrócenie ich do dwóch tygodni.
Nie każde przedsiębiorstwo stać na to, by delegować pracownika na 30-dniowe ćwiczenie, także nie każda osoba prowadząca działalność gospodarczą jest gotowa przyjść na ćwiczenie trwające do 30 dni. Stąd optymalizujemy ten system
– mówi pułkownik Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
Na ćwiczenia mogą być też wezwane osoby, które mają przyznaną kategorię wojskową, ale nigdy nie miały styczności z armią. W ich przypadku szkolenie ma być jednak znacznie krótsze i ma objąć wyłącznie przedstawicieli wybranych zawodów.
Zakładamy, że te ćwiczenia będą 2-dniowe. Lekarzy, pielęgniarki, sanitariuszy, ale również informatyków, kierowców, weterynarzy czy psychologów – są to deficytowe specjalności w skali sił zbrojnych
– mówi pułkownik Bryś.
W całym kraju wojsko chce wezwać na ćwiczenia około 3 tysięcy takich osób.
Szkolenia mają być realizowane w pobliżu miejsca zamieszkania, ale mogą być od tego wyjątki.
W większości przypadków – zdecydowanej większości – ćwiczenia mieszkańców warmińsko-mazurskiego będą realizowane na terenie województwa. Jednak zdarzają się incydentalne przypadki osób, które potrzebują kwalifikacji specjalistycznych, które będą realizowane poza terenem województwa, bo w naszych ośrodkach nie realizujemy tego typu szkoleń
– mówi porucznik Przemysław Domanowski z olsztyńskiego ośrodka Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
Za uchylani się od ćwiczeń rezerwy grozi kara grzywny, wojsko jednak przekonuje, że – jeśli ktoś ma dobry powód – może być zwolniony z ćwiczeń. Przy okazji wojskowi ostrzegają przed oszustami, którzy wysyłają do mieszkańców SMS-y o szkoleniach.
Od razu chciałbym powiedzieć, że jest to fejk. Jeśli chodzi o dostarczanie informacji, służby nam tylko i wyłącznie Poczta Polska
– podkreśla porucznik Domanowski.
Wojsko prosi, by w razie otrzymania takiego SMS-a zgłosić ten fakt do najbliższego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski
PRZECZYTAJ TAKŻE
- R. Trzaskowski w Kętrzynie: Musimy w sprawach bezpieczeństwa być jak jedna pięść
- Rusza program dla studentów, którzy myślą o przyszłej służbie zawodowej
- Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. Ruszają tegoroczne szkolenia
- Trwa śledztwo w sprawie wysadzania odpadów chemicznych na poligonach wojskowych