Psi horror w Wołownie
Mieszkańcy Wołowna w gminie Jonkowo proszą o pomoc w sprawie psów przetrzymywanych w jednym z opuszczonych w ich wsi domów.
Jak mówią, jeden z sąsiadów więzi dwa psy w fatalnych warunkach w starym pomieszczeniu gospodarczym bez dostępu światła.
O sprawie mówiliśmy już w lutym. Wtedy zwierzęta przetrzymywane były w pomieszczeniach na pierwszym piętrze opuszczonego budynku. Teraz gospodarz przeniósł psy do sąsiadującego z domem chlewiku. Problem w tym, że psy nie są wypuszczane na podwórko, a okna chlewu zabito deskami.
Jak powiedziała nam jedna z sąsiadek , właściciel psów nie mieszka w domu, gdzie są zwierzęta. Przychodzi je jednak dokarmiać w nocy. Sprawa znana jest wójt owi Jonkowa Wojciechowi Giecko, który jak mówi, nic nie może tu zrobić.
Po kontroli jego pracownicy nie stwierdzono bowiem znęcania się nad zwierzętami. Po naszej interwencji sprawie ponownie ma się przyjrzeć policja.
(imal/łw)