Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Niedostępne atrakcje, popsuty sprzęt i grzyb. Olsztyński basen odstrasza klientów
Aquasfera w Olsztynie odstrasza, zamiast przyciągać klientów. Zjeżdżalnie niedostępne, chłodna woda, popsute suszarki i grzyb – to spostrzeżenia po wizycie w największym basenie w stolicy regionu.
Jak zapewnia Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie, który administruje Aquasferą, sytuacja ma się poprawić. Rzecznik ośrodka Zbigniew Szymula przyznał, że problemy są. Były zgłaszane choćby ze zjeżdżalniami, dlatego przeszły teraz kontrole. Obecnie są one sprawne i mają być już udostępnione korzystającym, części do zepsutych suszarek zostały zamówione, a zanieczyszczenia na kratkach przelewowych mają zostać usunięte.
Natomiast jak zauważają klienci, dobrze by było, gdyby informacja o tym, że niektóre atrakcje basenu są niedostępne, była już na wejściu, tak by można był zdecydować, czy mimo to wchodzimy na obiekt.
Wątpliwości są też co do temperatury wody, przede wszystkim w części rekreacyjnej. Zbigniew Szymula zapewniał, że temperatura jest monitorowana i np. w basenie rekreacyjnym to ponad 31 stopni Celsjusza. Użytkownicy z kolei twierdzą, że temperatura na wyświetlaczach nie zgadza się z rzeczywistą. Takich punktów spornych jest więcej, więc czas na refleksję.
Dodajmy, że wkrótce olsztyńska Aquasfera będzie świętować swoje 13. urodziny, a dziennie odwiedza ją ponad 1 200 osób.
Posłuchaj relacji Aleksandry Skrago
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski