Rywalizacja smoczych łodzi w Aquasferze. To sport dla wszystkich
Olsztyńscy nastolatkowie zmierzyli się w przeciąganiu smoczych łodzi. W Aquasferze odbyły się zawody polegające na przeciąganiu znajdującej się w wodzie łodzi za pomocą wioseł.
O zawodach opowiedziała Ewa Warszycka-Oller z Olsztyńskiego Klubu Sportów Wodnych.
Smocze łodzie to sport tak naprawdę dla wszystkich. Główną ideą jest tu integracja, zabawa, techniki wiosłowania. Sport ten wywodzi się z Chin, obecnie jest popularny na wszystkich kontynentach
– wyjaśniała.
Wydarzenie ma nie tylko wymiar sportowy. Było to także wydarzenie charytatywne, by wesprzeć kajakarza Damiana.
Chcielibyśmy zebrać dla niego trochę funduszy. Damian jest po operacji, czeka go jeszcze długa rehabilitacja. Oczywiście, jego największym marzeniem jest wrócić do sportu, który bardzo kocha
– tłumaczyła Warszycka-Oller.
Dyscyplinę sporu porównać można do przeciągania liny. W łodzi naprzeciw siebie siadają dwie drużyny, wyposażone w wiosła. Zadaniem uczestników jest „przepchnięcie” zaznaczonej na środku łodzi linii najdalej na stronę przeciwnika. Specyfika tej dyscypliny nie pozwala na regularny jej trening.
Niektórzy próbują swoich sił z marszu, inni już w tym roku szkolnym czy poprzednim przychodzili do nas na przystań, by pływać na smoczej łodzi, doświadczając, jak to wygląda na jeziorze
– mówił Maciej Piórko z OKSW. Dodał, że każdy „trenuje jak może”.
W piątkowych zawodach zmierzyły się drużyny ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych. W sobotę w Aquasferze powalczą drużyny dorosłych – zarówno profesjonalne, jak i amatorskie.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Sikorski
Redakcja: M. Rutynowski