Mleczne Laury trafiły do najlepszych hodowców
Co dziesiąta polska krowa mieszka na Warmii i Mazurach. A najlepszych hodowców z regionu doceniono dziś (czwartek) podczas gali Mleczne Laury.
Mleczne Laury to gala, która ma docenić najlepszych hodowców bydła w regionie. Warto przy tym pamiętać, że województwo warmińsko-mazurskie jest 4. regionem w Polsce pod względem liczby krów. Według ostatnich danych GUS, w województwie hodowanych jest ich ponad 200 tysięcy, podczas gdy w całej Polsce pogłowie krów to 2 miliony 300 tysięcy.
Producenci mleka przyznają przy tym, że ostatnie miesiące nie są dla nich dobre.
Ubiegły rok był dobry, jeśli chodzi o ceny mleka, niezależnie nawet od kosztów, jakie były przy tej produkcji. Myślę, że taki rok się już nie powtórzy. Teraz jest już dużo gorzej
– mówi Andrzej Steckiewicz, prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Hodowców Bydła Mlecznego.
Problemem są malejące ceny skupu mleka.
W stosunku do cen z roku ubiegłego, mamy spadek o 35 procent. Oprócz tego, że jesteśmy producentami, to jesteśmy też konsumentami – i jako konsumenci nie zauważymy przy zakupie produktów wytworzonych z naszego surowca, by te ceny spadały. Jest wręcz przeciwnie
– mówi Wojciech Jończyk, hodowca bydła z Garzewka w gminie Jonkowo i jeden z wyróżnionych podczas gali Laury Mleczne.
Na to nakładają się rosnące koszty.
To jest inna rzeczywistość. Niesamowicie podrożały koszty produkcji i w przypadku opłacalności mleka my się zbliżamy do tej granicy zera
– ostrzega Mirosław Borowski, hodowca krów z powiatu oleckiego i jednocześnie wiceprezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Na gali Laury Mleczne był obecny wicewojewoda warmińsko-mazurski Piotr Opaczewski, który deklarował rządową pomoc dla rolników.
Są obawy – i to na rynku mleczarskim mamy pewne zawirowania, ale też na rynku zbóż. Rząd podejmuje działania – mamy choćby skup interwencyjny. Te kwoty nie są do końca zadowalające dla rolników, ale musimy pamiętać, że pewne tematy musimy uzgadniać z Unią Europejską, a z Unią łatwo o rolnictwie się nie rozmawia. Ale próbujemy
– zapewnia wicewojewoda.
Jutro (piątek) przed Urzędem Wojewódzkim ma odbyć się pikieta rolników. Zaplanowano też spotkanie ich przedstawicieli z wojewodą.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska