Maska dakarowego MINI Hołowczyca na licytacji WOŚP
Ludzie świata kultury, rozrywki, nauki i polityki grają z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Kwota na koncie fundacji cały czas rośnie.
Kierowca rajdowy z Olsztyna Krzysztof Hołowczyc przeznaczył na aukcję WOŚP maskę samochodu, którym „Hołek” i Łukasz Kurzeja jechali w tegorocznym Dakarze. Nazywany rajdem wszystkich rajdów Dakar jest uznawany za najcięższy, najbardziej ekstremalny i najbardziej wymagający.
Mówiąc językiem technicznym jest to duża pokrywa silnika, która przejechała z nami kawałek, bo niestety, ta pierwsza uległa uszkodzeniu i została na pustyni. Maska jest i można ją licytować
– powiedział olsztyński kierowca rajdowy.
W tegorocznej edycji Dakaru, Krzysztof Hołowczyc pokonał 7 tysięcy 697 kilometrów po pustyniach i bezdrożach Arabii Saudyjskiej.
Maska jest wykonana z włókna węglowego. Jest niezwykle wytrzymała i nieprawdopodobnie lekka. Pod nią skrywa się serce rajdowego potwora – silnik napędzany biopaliwem generuje moc blisko 400 koni mechanicznych i ponad 800 Nm momentu obrotowego!
– czytamy z opisie aukcji internetowej.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała do późnego wieczora. Punktem kulminacyjnym było Światełko do nieba.
Posłuchaj wypowiedzi
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za K. Piasecka/FB