Kto zyskał, kto stracił? Jest pierwszy prognozowany skład europarlamentu
Partie głównego nurtu utrzymały większość w Parlamencie Europejskim, więcej mandatów ma prawica i skrajna prawica. Tak wygląda pierwszy prognozowany skład europarlamentu.
Powstał on na podstawie danych zebranych sprzed lokali wyborczych w 11 krajach i sondaży przedwyborczych z 16 państw. Chadecy ponownie wygrali, a socjaliści są na drugim miejscu i procentowo utrzymali stan posiadania w porównaniu z sytuacją sprzed pięciu lat.
Liberałowie pozostali na trzecim miejscu, ale znacznie stracili, mają o prawie 20 mandatów mniej. Słaby wynik odnotowali też zieloni, którzy w poprzednich wyborach zajęli czwarte miejsce, a teraz spadli na szóste. Na czwarte wskoczyli europejscy konserwatyści. Na piątym jest skrajna prawica z grupy Tożsamość i Demokracja, która zdobyła kilka miejsc w Europarlamencie więcej niż pięć lat temu, a wtedy jeszcze miała w swoich szeregach Alternatywę dla Niemiec.
Niemiecka partia została wyrzucona z grupy ID i teraz jest w kategorii – inni. Ta grupa liczy około 50 europosłów, tylu też jest niezrzeszonych. Pozostaje pytanie, do której frakcji ta grupa około stu deputowanych trafi. Wśród niezrzeszonych jest na przykład węgierski Fidesz, który połączy siły albo z konserwatystami, albo z eurosceptyczną, skrajną prawicą, której trzon obecnie stanowią francuska partia Marine Le Pen i włoska partia Matteo Salviniego.
Autor: IAR/Beata Płomecka
Redakcja: K. Ośko