Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna, Radio Elbląg, Region, Regiony
Kierowcy ciężarówek pod wpływem. „Piją na parkingach, rano ruszają w trasę”
Alkohol ma być dla nich sposobem na odstresowanie, ulgą na rozłąkę z rodziną, czy radzeniem sobie z trudną, wymagającą pracą. Specjaliści alarmują – przybywa zawodowych kierowców, którzy podczas postojów w trasie sięgają po napoje z procentami.
Wzrasta też liczba tych, którzy piją jeżdżąc. Problem dotyczy także warmińsko-mazurskich dróg. Cezary, kierowca ciężarówki, z którym rozmawiała nasza reporterka przyznał, że problem jest nagminny. Wpływ na to ma m.in. łatwy dostęp do alkoholu.
Wiele parkingów jest przy stacjach paliw. Większość sklepów zajmują półki z alkoholem. Kiedyś obserwowałem kierowców ciężarówek – co drugi niósł do samochodu czteropak czy ośmiopak, bo była jakaś promocja. Dla sprzedawców to biznes, a co będzie dalej, to ich nie interesuje
– powiedział.
W 2024 roku funkcjonariusze Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Olsztynie wyłapali ponad 60 kierowców, którzy mieli w organizmie ponad pół promila alkoholu. W tym roku podobnych zatrzymań też nie brakuje.
Nie mówimy tutaj o wykroczeniu, bo wiemy, że wykroczenie jest do 0,5 promila. Mamy też przypadki używania narkotyków miękkich i twardych, które działają podobnie jak alkohol
– podsumował inspektor Grzegorz Bukowski, szef wojewódzkiej inspekcji drogowej.
Problem nadużywających alkoholu zawodowych kierowców coraz częściej zauważany jest społecznie. Zwłaszcza na parkingach, gdzie kierowcy ciężarówek zatrzymują się na nocny postój, jak między innymi przy drodze krajowej nr 16 niedaleko Barczewa.
Liczba butelek po alkoholu w przydrożnych rowach jest zatrważająca. Przeraża mnie też to, że kierowcy ciężarówek, którzy są w długich trasach, na noclegu spożywają alkohol, a następnego dnia jadą dalej
– mówiła radna tej gminy Beata Jakubiak. Radna przekazała nam, że wiele razy zgłaszała sprawę policji i GDDKiA, do której należy ten teren, ale problem cały czas nie znajduje rozwiązania.
Grzegorz Bucała, psycholog z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie tłumaczy, że nawet mała ilość alkoholu we krwi źle wpływa na pracę kierowcy.
Już na poziomie 0.1 promila mamy kłopoty z koncentracją, mamy gorsze spostrzeganie. Psychomotoryka zaczyna gorzej funkcjonować
– powiedział.
Ciężarówki, które przewożą ładunki, ważą po kilkadziesiąt ton. Przy prędkości 90 km/h mogą zachować się jak pocisk, który zmiata wszystko, co stanie na jego drodze.
Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej
Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Niebojewska
PRZECZYTAJ TAKŻE
-
Rok surowych przepisów. Setki aut zabrano nietrzeźwym kierowcom z regionu
-
Nadkom. Krzysztof Nowacki: zabezpieczono 25 kg amfetaminy i 10 kg marihuany
-
Wsiadają za kierownicę, choć mają sądowy zakaz. "Nie biorą sobie nic do głowy"
-
Czy Giżycko powie „stop” nocnej sprzedaży alkoholu? Projekt uchwały w radzie