Janusz Cieszyński: strategia „list śmierci” Prawa i Sprawiedliwości opłaciła się
– Ten, kto ma najlepszy wynik, jest na dobrej pozycji, żeby myśleć o różnych koalicjach – powiedział Janusz Cieszyński, starający się o mandat poselski z komitetu Prawa i Sprawiedliwości.
Minister cyfryzacji, który był liderem listy PiS-u w tzw. okręgu olsztyńskim, odniósł się na antenie Radia Olsztyn do wyników regionalnych. O godzinie 9 rano, według danych z ok. 20 procent komisji, najwięcej głosów miał właśnie Janusz Cieszyński, a liczba głosów kandydatów z miejsc 2-7 była stosunkowo wyrównana.
Myślę, że strategia Prawa i Sprawiedliwości, czyli tzw. listy śmierci, na których wszyscy walczą o dobry wynik, opłaciła się. Widać, że mamy najbardziej zróżnicowane listy, jeśli chodzi o osoby, które są w grze, żeby zdobyć ten mandat. I o to w tym wszystkim od początku chodziło. Było bardzo dużo dyskusji. Wydaje mi się, że nasi oponenci dużo bardziej niż naszym programem, zajmowali się naszą listą. Wygląda na to, że nasza strategia przyniosła dobre owoce. Ale warto zaczekać też na oficjalne wyniki. Poczekajmy, myślę, że już niedługo wszystko będzie jasne
– powiedział Janusz Cieszyński.
Posłuchaj wypowiedzi
Redakcja: K. Ośko za M. Lewiński