Do szpitala dziecięcego w Olsztynie trafiły „kilometry pomocy”
Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie dostał nowy sprzęt, który ułatwi diagnozowanie zaburzeń słuchu u dzieci.
To dzięki biegaczom i rowerzystom, którzy w maju pokonali ponad 7 i pół tysiąca kilometrów. Dystans, jaki pokonali, został przeliczony na złotówki. Udało się uzbierać 90 tysięcy.
Lekarze Wacław Kopala, kierownik oddziału laryngologii i Krzysztof Dowgierd, kierownik oddziału chirurgi szczękowej zgodnie twierdzą, że potrzeb w chirurgii szczękowej jest wiele. Sprzęty takie jak rynomanometr bardzo ułatwią pracę.
– Rynomanometria mówi nam o drożności i o objętości tlenu przepływającego przez nos. Pacjenci z wadami twarzy mają problemy z oddychaniem i bardzo wiele dzieci jest niedotlenionych. Na podstawie tego badania możemy ocenić stan przed zabiegiem oraz efekt leczenia. Dodatkowo znamy stopień zaawansowania zaburzeń oddychania przez nos.
Oprócz tego szpital otrzymał audiometr, dzięki któremu można dobrać pacjentowi aparat słuchowy i tympanometr, który służy do badania ucha środkowego. Należy je wykonać przed każdą operacją laryngologiczną lub szczękową.
– Cieszymy się, że możemy teraz bardziej kompleksowo podejść do naszych małych pacjentów. Dzięki aparatom możemy przeprowadzić pełniejszą diagnostykę. Rozwój technologii i medycyny jest niesamowity, staramy się temu sprostać – dodali Wacław Kopala i Krzysztof Dowgierd.
W akcji „Kilometry pomocy” uczestniczyła m.in. Małgorzata Roman, pielęgniarka oddziałowa na oddziale chirurgii głowy i szyi.
– Atmosfera była niesamowita, a to zachęcało do biegu. Zaskoczyłam samą siebie, ponieważ udało mi się przebiec 4 okrążenia po 1600 metrów. Razem ze mną pobiegli inni pracownicy oddziału, tworzyliśmy zgraną drużynę.
Inicjatorem akcji charytatywnej była olsztyńska Fundacja „Przyszłość dla Dzieci” oraz Michelin Polska. Piotr Konopka, dyrektor do spraw personalnych firmy twierdzi, że akcje charytatywne, które angażują mieszkańców są lepsze od licytacji. – Kiedy możemy zaangażować mieszkańców miasta i pracowników, to poczucie wspólnego dobra jest większe.
Koszt urządzeń to 45 tysięcy złotych. Będą wykorzystane nie tylko na oddziale, ale w innych poradniach Szpitala Dziecięcego. Za pozostałą część uzbieranych pieniędzy, udało się kupić sprzęt do nowoczesnej chemioterapii na oddziale ginekologii w Szpitalu Wojewódzkim w Olsztynie.
(apod/bsc/kos)