Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Coraz więcej skarg na szalejące motorówki i skutery wodne
Tegoroczne lato nie skąpi nam pięknej pogody, toteż największą popularnością cieszy się wypoczynek nad wodą. Można poleniuchować i spędzać czas aktywnie – na kajaku, rowerze wodnym czy łódce. Ale nie brakuje amatorów motorówek i skuterów wodnych. I tu aż roi się od nieodpowiedzialnych użytkowników, którzy czują się panami jezior.
Do naszej rozgłośni przychodzi coraz więcej skarg i to nie tylko od miejscowych plażowiczów. Turysta – żeglarz, pochodzący z Warszawy narzeka, że motorówki na wielkich jeziorach to plaga. Jeżdżą szybko, podpływają za blisko żeglarzy i stwarzają niebezpieczne sytuacje. Problem z motorówkami i skuterami wodnymi jest także nad jeziorem Ukiel.
Tu od lat obowiązują przepisy, które mówią o tym, że pływać można tylko w odległości 100 metrów od przystani i kąpielisk
– przypomina Sławomir Gicewicz, prezes WOPR w Olsztynie.
Z kolei aspirant Sebastian Fiłończuk przyznaje, że przepisy łamią najczęściej przyjezdni. Za złamanie przepisów grozi mandat od 20 do 500 złotych.
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej
Autor: D. Grzymska
Redakcja: A. Dybcio