Chwile grozy w pociągu
Koło Giżycka zapaliła się lokomotywa pociągu jadącego z Katowic do Gdyni. Pożar silnika wybuchł, gdy skład przejeżdżał przez położoną w gminie Wydminy – Wężówkę.
Ogień pojawił się nagle, ale obsługa pociągu zdążyła go stłumić gaśnicami, zanim przyjechali strażacy. Uszkodzenia silnika były jednak na tyle poważne, że pociąg nie mógł jechać dalej.
Na podstawienie drugiej lokomotywy, pasażerowie jadący do Gdyni musieli czekać około dwóch godzin. W tym czasie – jak zapewnia przewoźnik – obsługa pociągu zapewniła im ciepłe napoje i informowała o przyczynach opóźnienia. (bsc/łw)