Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Brutalny atak w Barczewie. Dwaj młodzi mężczyźni z zarzutami usiłowania zabójstwa

Zarzuty usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszeli dwaj młodzi mężczyźni z Barczewa, którzy znęcali się nad 57-latkiem. Chodzi o zdarzenie z nocy z piątku na sobotę w ubiegłym tygodniu. Informację przekazała prokuratura.
Policjanci informują, że w niedzielę otrzymali zgłoszenie, że do jednego ze szpitali w Olsztynie trafił mężczyzna, który mógł być ofiarą przestępstwa. Miał poważne obrażenia, które zagrażały jego życiu i zdrowiu.
Były to liczne złamania, stłuczenia i poparzenia. Z zebranych przez policjantów informacji wynikało, że związek z tym przestępstwem może mieć dwóch młodych mężczyzn, mieszkańców Barczewa (…)
– przekazała komisarz Anna Balińska z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
W altance ogródków działkowych w Barczewie 20- i 21-latek mieli zaatakować mężczyznę, z którym wcześniej pili alkohol i znęcać się nad nim.
Mówimy o podpaleniu pokrzywdzonego, podpaleniu jego twarzy, skakaniu po klatce piersiowej, uderzaniu go łańcuchem po całym ciele, w wyniku czego doznał on rozległych obrażeń ciała m.in. złamanie kilkunastu żeber, oparzenia drugiego, trzeciego stopnia głowy, szyi, dróg oddechowych. W związku z tym zdarzeniem był narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo, utratę życia i zdrowia. Udzielona mu pomoc medyczna spowodowała, iż pokrzywdzony żyje i jest obecnie w szpitalu w Olsztynie
– powiedział Radiu Olsztyn prokurator Daniel Brodowski w Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Kilka godzin po uzyskaniu przez policję informacji ze szpitala o brutalnie pobitym 57-latku, jako pierwszy w swoim mieszkaniu został zatrzymany 20-latek. Jego rok starszy kolega i 42-latek, który miał być świadkiem tego zdarzenia, sami się zgłosili do komisariatu. We wtorek sąd ma zdecydować o tymczasowym aresztowaniu całej trójki.
Cała trójka usłyszała już prokuratorskie zarzuty.
20- i 21-latek usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Za to przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 15 lat lub też kara dożywotniego pozbawienia wolności. Zatrzymany 42-latek usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy oraz zacierania śladów przestępstwa. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności
– powiedziała policjantka.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: W. Chromy
Redakcja: M. Rutynowski



























