Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Po raz jedenasty obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
1 marca po raz jedenasty obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jest to święto państwowe, które ma na celu uczczenie żołnierzy antykomunistycznego podziemia.
Upamiętnia tych, którzy od 1944 do 1963 roku walczyli o prawo do samostanowienia polskiego społeczeństwa, stawiając zbrojny opór sowieckiej okupacji i narzuconej przez Moskwę komunistycznej władzy.
Święto zostało ustanowione specjalną ustawą, której projekt złożył w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. Rok później uchwalił ją parlament.
Żołnierzami podziemia byli między innymi generał August Fieldorf „Nil”, major Hieronim Dekutowski „Zapora”, major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, Danuta Siedzikówna „Inka”, podpułkownik Łukasz Ciepliński „Pług”.
Żołnierze wyklęci, określani też mianem „niezłomnych”, wywodzili się z różnych organizacji, jak: Armia Krajowa, Narodowe Siły Zbrojne czy Bataliony Chłopskie. Komunistyczna propaganda nazywała ich „bandytami”, „zaplutymi karłami reakcji”, „zdrajcami”. Byli skazywani na śmierć, wieloletnie więzienie albo pobyt w obozie. Niektórych sądzono w procesach pokazowych, jak rotmistrza Witolda Pileckiego czy księdza Władysława Gurgacza. Straconych chowano często w nieoznaczonych dołach śmierci.
Narodowe Święto Żołnierzy Wyklętych jest obchodzone w rocznicę stracenia przez bezpiekę, 1 marca 1951 roku, siedmiu przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość na czele z podpułkownikiem Łukaszem Cieplińskim, pseudonim „Pług”. Wszyscy zostali zamordowani strzałem katyńskim w tył głowy.
Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych tzw. drugiej konspiracji szacuje się na 120-180 tysięcy osób. Niemal połowa z nich wywodziła się z Armii Krajowej, od 30 do 40 tysięcy było związanych ze środowiskiem narodowym, podobna liczba walczyła w lokalnych grupach. Kilkanaście tysięcy osób zginęło w starciach z komunistyczną władzą, zostało zamordowanych na podstawie wyroków sądów lub zmarło w więzieniach. Do tych liczb trzeba dodać kilkaset tysięcy ludzi, którzy nieśli pomoc, dawali schronienie i wyżywienie oraz około 11 tysięcy uczniów z podziemnych organizacji młodzieżowych, sprzeciwiających się komunistom. Łącznie daje to grupę ponad pół miliona ludzi zaangażowanych w działania tzw. drugiej konspiracji.
Powojenna działalność niepodległościowa była – aż do powstania Solidarności – najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy.
O Żołnierzy Wyklętych porozmawiamy dziś w audycji Poranne Pytania. Gościem Krzysztofa Kaszubskiego będzie Paweł Warot – Naczelnik Delegatury IPN w Olsztynie.
Redakcja: A. Chmielewska za IAR