Aktualności, Aplikacja mobilna
Dwie osoby ranne w wypadku na S7 koło Pasłęka. Kierowcy jadący w kierunku Gdańska czekali w długich korkach
Na trasie krajowej numer 7 na wysokości Pasłęka doszło do poważnego wypadku, który zablokował drogę na kilkadziesiąt minut.
Kierowca jadącego w stronę Gdańska samochodu, na lekkim zakręcie, prawdopodobnie z powodu zbyt dużej prędkości stracił panowanie nad autem, uderzył w barierki, przekoziołkował, po czym uderzył w samochód jadący z boku i wylądował w rowie. Uderzając w barierki wybił je tak mocno, że uszkodził też auta jadące z przeciwka.
W wypadku ranne zostały dwie osoby. Na czas lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego droga była całkowicie zablokowana, a auta kierowano drogą serwisową. Tworzyły się długie korki.
Droga w stronę Gdańska była zablokowana przez kilkadziesiąt minut. Utrudnienia z przejazdem były też w stronę Warszawy. Samochody poruszały się tylko jednym pasem. Drugi, oprócz uszkodzonych w karambolu aut, zajmowała karetka, która przyjechała po rannych od strony Elbląga. Strażacy musieli zdemontować barierki odgradzające jezdnie, żeby można było przenieść poszkodowanych do karetki.
W tej chwili samochody są już przepuszczane w stronę Gdańska, ale rozładowanie gigantycznego korka, który się tam utworzył może potrwać długo.
To nie jedyny dziś wypadek na warmińsko-mazurskim odcinku S7. Rano zderzyły się tam 3 samochody osobowe. Jedna osoba została ranna. Przez około 2 godziny droga, w stronę Warszawy, między Elblągiem a Pasłękiem była zablokowana. Do wypadku doszło w Komorowie Żuławskim.