Olsztyn, Koronawirus, Bartoszyce, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Szczytno
Dziś pierwszy dzień znoszenia kolejnego etapu obostrzeń. Jak radzi sobie branża usługowa?
Fryzjerzy i kosmetyczki wracają do pracy. Na Warmii i Mazurach pierwszy dzień kolejnego etapu znoszenia obostrzeń w związku z koronawirusem jest dla nich wyjątkowo intensywny.
Jak mówi nam Tomasz Wolski z Bartoszyc, klienci przez ostatnie miesiące ratowali się, jak tylko mogli. Jednak efekty często nie były najlepsze.
Jest różnie, niektórzy próbowali coś na własną rękę kłaść. Tak to dłuższe odrosty, jest dużo pracy.
Podobne wnioski mają kosmetyczki. Ludmiła Łomiak prowadząca salon urody w Szczytnie przyznaje, że klientki bardzo się cieszą z powrotu na fotel kosmetyczki.
Klientki potrafią sobie zniszczyć paznokcie, niezbyt to wygląda. Znajdujemy jakieś rozwiązania, czy to zabiegi na paznokcie czy na twarz. Cery też są zaniedbane, niektóre panie robiły serie zabiegów. Wymagają one kontynuacji.
Odmrażanie widoczne jest również w gastronomii. Urszula Sharma prowadząca indyjską restaurację w Olsztynie przyznaje, że przygotowania były bardzo intensywne.
Zlikwidowaliśmy ze stołów wszystko, co ciężko jest zdezynfekować. Na stołach nie ma obrusów, świeczników, solniczek, popielniczek, cukierniczek. Menu zamieniliśmy na takie, które szybko i łatwo da się zdezynfekować.
Do gry wraca również sport halowy. Od dziś – zgodnie z wytycznymi sanepidu – można trenować nie tylko na świeżym powietrzu, ale również pod dachem.
Posłuchaj relacji Macieja Świniarskiego
Autor: M. Świniarski
Redakcja: A. Chmielewska