Zwolnione za znęcanie się
Zwolnienia w Powiatowym Domu Dziecka w Reszlu. To pokłosie afery, jaka wybuchła w placówce na przełomie roku. Wymówienia z pracy dostały trzy wychowawczynie m.in. za stosowanie nieregulaminowych kar wobec dzieci.
Kobiety nadal jednak pracują w placówce, bo nie rozwiązano z nimi umów w trybie dyscyplinarnym, tylko z trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Z kolei dyrektorka Domu Dziecka w Reszlu została ukarana przez starostę naganą.
Rzekomym znęcaniem się nad wychowankami, zajmowaliśmy się w Radiu Olsztyn w audycji Śliska sprawa. W grudniu wojewoda warmińsko-mazurski otrzymał anonim, w którym opisano złe warunki żywieniowe oraz drastyczne kary stosowane przez kadrę Domu Dziecka wobec dzieci.
Kontrola departamentu polityki społecznej urzędu wojewódzkiego potwierdziła większość zawartych w anonimie uchybień. Dochodzenie w sprawie znęcania się psychicznego i fizycznego nad wychowankami prowadzi nadal Prokuratura Rejonowa w Kętrzynie.
W styczniu kilkanaścioro dzieci napisało pismo do wojewody. Wychowankowie stwierdzili, że są szykanowani razem z jedną z wychowawczyń, która – jak napisali – „traktuje ich jak własna matka”. Dzieci stwierdziły w piśmie, że to zemsta za ujawnienie sytuacji w ośrodku w mediach. Okazuje się jednak, że także wychowawczyni broniona przez wychowanków została ukarana wypowiedzeniem z pracy. (izdeb/as)