Wypadek na wodzie z udziałem warszawskich policjantów. Trwają poszukiwania na jeziorze Ublik Wielki
Policjanci i strażacy wznowili poszukiwania mężczyzny zaginionego na jeziorze Ublik Wielki na Mazurach.
Trzej policjanci z Warszawy postawili na nogi swoich mazurskich kolegów i strażaków. Funkcjonariusze zorganizowali sobie urlop nad jeziorem Ublik Wielki koło Giżycka. W poniedziałek popołudniu wypłynęli łodzią, która się przewróciła. Dwóch z nich z wody uratowali strażacy, trzeci mężczyzna zaginął.
Poszukiwania zaginionego policjanta rozpoczęły się w poniedziałek, mimo użycia sonaru i przeczesania dna jeziora oraz jego brzegów i okolic nie udało się znaleźć zaginionego – powiedział Radiu Olsztyn starszy kapitan Rafał Melnyk z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Funkcjonariusze przyjeżdżając na Mazury i wspólnie wypływając łódką złamali obostrzenia związane z pandemią i mogą mieć z tego tytułu kłopoty – powiedziała młodszy aspirant Iwona Chruścińska z giżyckiej policji. Dodała jeszcze, że na miejscu zdarzenia rozbitków zbadano alkomatem. Byli nietrzeźwi, ale w jakim stopniu, tego rzecznik giżyckiej policji nie chciała zdradzić.
Posłuchaj relacji Leszka Tekielskiego
Autor: P. Karpiszen/L. Tekielski
Redakcja: A. Dybcio