Wielka podróż nastolatka. Julian Pawlik wyruszył rowerem na Jawę
Ma 18 lat, w tym roku zdawał maturę i pochodzi z Giżycka. Julian Pawlik najbliższe miesiące zamierza spędzić w podróży rowerowej na Jawę – wyspę wulkanów.
Wystartował w niedzielę o godzinie 10.
Pomysł zrodził się jakieś 6 miesięcy temu. Podzieliłem swoją podróż na etapy. Są 80-kilometrowe, bo tyle dziennie chcę pokonać. Noclegi planuję w namiocie z względu na fundusze
– powiedział Julian Pawlik.
Trasa podróżnika wiedzie przez takie kraje, jak: Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Turcja, Gruzja, Azerbejdżan, Indie, Tajlandia, Malezja i Indonezja. Podróż potrwa około dziesięciu miesięcy, a niektóre jej odcinki nastolatek pokona samolotem i promem.
Lądowo obrałem 2 trasy. Jedna wyszła ok. 15 tysięcy kilometrów, druga ok. 17 tysięcy. To jest zależne od miast, które chcę przejechać. Na szczęście nie będę nic dźwigał na plecach, wszystko na rowerze. Wyposażony jestem w 4 sakwy. Namiot i rzeczy do nocowania będę miał na bagażniku, a bagaże planuje zamknąć w 40 kilogramach
– dodał podróżnik.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: I. Malewska
Redakcja: M. Rutynowski