Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna coraz większa
Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna chce zwiększyć swą powierzchnię o 351 hektarów. W blokach startowych czekają przedsiębiorcy chętni do inwestowania na Warmii i Mazurach.
Dziewięciu inwestorów planuje nakłady inwestycyjne na kwotę 1 miliarda 300 milionów złotych. Utworzą ponad 1100 nowych miejsc pracy. Zdaniem prezesa Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Grzegorza Smolińskiego, to duża szansa na rozwój regionu i zatrzymanie młodych ludzi przed wyjazdem w bardziej rozwinięte części Polski czy Europy.
Największy inwestor z Austrii planuje wybudowanie fabryki pod Biskupcem na 88 hektarach. Firma Egger chce zainwestować prawie 790 milionów złotych. Jak powiedział Grzegorz Smoliński, Austriacy chcą utworzyć fabrykę płyt wiórowych i laminowanych i dać zatrudnienie 300 osobom.
Oprócz gruntów prywatnych do Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej miałyby zostać włączone grunty publiczne. Wniosek obejmuje m.in. Bartoszyce, Morąg, Lidzbark Warmiński, Tyrowo koło Ostródy, Olsztyn, Iławę, Nidzicę, Pisz, Biskupiec, Braniewo, Stawigudę, Ornetę, Działdowo, Węgorzewo i Zalewo. Jak powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn dyrektor Strefy Krzysztof Gąsior, teraz wszystko w rękach Rady Ministrów. Decyzję poznamy prawdopodobnie już w listopadzie.
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej
(wch/dgrz/bsc)