W Polsce wprowadzono stan epidemii. Placówki oświatowe zamknięte do Wielkanocy. Wzrosły kary za złamanie kwarantanny
Fot. KPRM
Wprowadzamy stan epidemii, który daje nowe prerogatywy, ale też nakłada na nas nowe obowiązki – poinformował premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Żeby zapobiegać kolejnym rozprzestrzenianiom się, ograniczać to, wdrażać odpowiednie zasady, także w obszarze kwarantanny, wprowadzamy dzisiaj stan epidemii
– oświadczył premier i dodał, że daje on nowe prerogatywy, ale też „nakłada na nas nowe obowiązki”. Szef rządu zaznaczył, że wprowadzenie stanu epidemii nie oznacza przełożenia terminu wyborów.
Minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski powiedział, że oznacza to m.in. możliwość delegowania do pracy w walce z epidemią personelu medycznego ale również innych osób. Rozporządzenie precyzuje też ograniczenia dotyczące transportu i handlu.
Wyższa kara za złamanie kwarantanny
Kary za złamanie kwarantanny zostają podniesione do 30 tysięcy złotych.
Podwyższamy kary za złamanie kwarantanny z 5 tysięcy złotych do 30 tysięcy zł, a także wprowadzamy mechanizmy śledzenia tego, czy dany człowiek przebywa rzeczywiście w domu pod adresem, który zadeklarował
– poinformował premier.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że ceną za złamanie kwarantanny może być czyjeś zdrowie lub życie. Dodał, że przestrzeganie zasad kwarantanny to rzecz fundamentalna. Jak mówił, dzisiaj Chińczycy czy Tajwańczycy mogą wracać do pracy, bo bardzo surowo traktowali reguły kwarantanny.
Placówki oświatowe i uczelnie zamknięte do Wielkanocy
Rząd podjął też decyzję o przedłużeniu zamknięcia wszystkich placówek oświatowych i szkół wyższych do świąt Wielkanocnych.
To trudna decyzja, ale potrzebna, żeby nie doszło do rozprzestrzeniania się koronawirusa. Podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu lekcji do Świąt Wielkiejnocy
– przekazał na konferencji prasowej szef rządu.
Zgodnie z kalendarzem roku szkolnego 2019-2020 przerwa w nauce z okazji Świąt Wielkanocnych ma potrwać od 9 do 14 kwietnia. Nauczyciele mają być w gotowości do pracy. MEN zaleca, by prowadzili z uczniami zajęcia zdalnie. Zawieszenie zajęć dotyczy też żłobków, klubów dziecięcych i uczelni.
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy za PAP