W Olsztynie przewoźnicy planują protest w środę
Transportowcy blokują tirami ważne drogi krajowe, skrzyżowania i dojazdy do przejść granicznych. W ten sposób manifestują sprzeciw wobec trudnego położenia przewoźników.
Protesty odbywają się w kilkunastu miejscach w kraju. Jeden z największych zapowiedziano w Wólce Dobryńskiej na Lubelszczyźnie, na skrzyżowaniu dróg krajowych numer 2 i 68 prowadzących do przejść granicznych w Terespolu i Koroszczynie.
Transportowcy zamierzają także sparaliżować okolice polsko-niemieckich przejść granicznych w Kołbaskowie, Gubinie, Jędrzychowicach i Olszynie. Tiry będą także robiły pętle, na wielu ważnych drogach Mazowsza, Podlasia, Lubelszczyzny, Małopolski, a także w województwach łódzkim, pomorskim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim.
Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Przewoźników Drogowych w Olsztynie planuje podobny protest, ale w najbliższą środę 25 marca. – Tiry wyruszą z ulicy Towarowej. Kolumna pojedzie następnie Budowlaną, Lubelską do Barczewa i powróci do Olsztyna, zapowiada jego prezes Aleksander Reisch:
Środowy protest potrwa dwie godziny – między 10.00 a 12.00.
Właściciele firm transportowych są niezadowoleni z wprowadzenia przez niemiecki rząd na terenie Niemiec godzinowej stawki minimalnej dla kierowców na poziomie 8,5 euro. To może spowodować usunięcie z rynku niemieckiego profesjonalnych usługodawców z innych krajów. Przewoźnicy z Warmii i Mazur mają też inny postulat, chcą przebudowy krajowej „16”. (kan/as)