Umowa na budowę nowej Pstrowskiego to wyścig z czasem
Do 31 sierpnia olsztyński ratusz musi podpisać umowę na dofinansowanie budowy nowej ulicy Pstrowskiego, która będzie łączyć miasto z obwodnicą.
Jeśli tak się nie stanie pieniądze przepadną. Warunkiem podpisania umowy z Ministerstwem Rozwoju jest potwierdzenie finansowania węzła Olsztyn-Pieczewo przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.
Jak poinformował w Radiu Olsztyn wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit, taki dokument został wysłany tydzień temu i trafił na biurka zainteresowanych stron.
Okazuje się, że to nie koniec urzędowych procedur. Nowa ulica Pstrowskiego to droga wojewódzka i będzie budowana przez olsztyński ratusz tylko do granic miasta. Zostaje jeszcze odcinek od granic do węzła Olsztyn-Pieczewo, który ma zbudować samorząd województwa – przypomina prezydent miasta Piotr Grzymowicz, a to leży po stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Radio Olsztyn otrzymało zapewnienie od Karola Głębockiego, rzecznika olsztyńskiego oddziału GDDKiA, że taki dokument jest już prawie gotowy i trafi na biurko prezydenta jeszcze w tym tygodniu. Nowa ulica Pstrowskiego będzie kosztować Olsztyn prawie 109 milionów złotych, z czego 92 miliony dofinansuje Unia Europejska.
(dgrzy/bsc)