Sprawa molestowania dzieci może wrócić do prokuratury
Sprawa byłego proboszcza z parafii w Garbnie koło Korsz może wrócić do prokuratury. Chodzi o rzekome molestowanie dzieci. Kilka dziewczynek opowiedziało rodzicom, że ksiądz, gdy zabierał je na wycieczki, kazał im przebierać się w jego samochodzie. Z kolei w swojej plebanii uczył, jak „brać prysznic”.
Ksiądz został odsunięty od pracy z wiernymi, a prokuratura wszczęła śledztwo, ale po 8 miesiącach je umorzyła. Odsunięty od posługi na czas wyjaśniania sprawy duchowny, został przez arcybiskupa ponownie powołany na proboszcza – tym razem w Brzydowie koło Ostródy.
Tymczasem Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku zaleciła Prokuraturze Okręgowej w Olsztynie, by ponownie rozpatrzyła sprawę księdza. Prokurator Janusz Kordulski poinformował, że zdaniem prokuratury apelacyjnej postępowanie było umorzone przedwcześnie i powinny być przeprowadzone dodatkowe czynności dowodowe.
Kordulski dodał, że są to tylko zalecenia, a decyzja o ewentualnym wznowieniu postępowania, podejmie prokurator okręgowy w Olsztynie. A ten nie dostał jeszcze materiałów z Białegostoku. Natomiast kuria nie chce komentować sprawy, dopóki nie będzie decyzji olsztyńskiej prokuratury. (wchr/as)