Spór o tempo rozwoju Warmii i Mazur
Sytuacja w regionie jest dramatyczna – mówił podczas sesji sejmiku Warmii i Mazur radny PiS Artur Chojecki. Nie zgadza się z tym marszałek województwa Jacek Protas.
Artur Chojecki zabrał głos po wysłuchaniu sprawozdania z realizacji strategii rozwoju społeczno-gospodarczego województwa warmińsko-mazurskiego. Raport – zdaniem Chojeckiego – pokazuje, że tempo rozwoju regionu odbiega od innych województw. To są twarde dane, które pokazują, że we wszystkich wskaźnikach, którymi mierzona jest strategia, a które pokazują rozwój gospodarczy na Warmii i Mazurach jesteśmy w gorszej sytuacji niż byliśmy rok temu, a nawet 13 lat temu, kiedy rozpoczynała się ta strategia, kiedy to powstało województwo warmińsko-mazurskie – mówił radny Artur Chojecki z Prawa i Sprawiedliwości
Te słowa zirytowały marszałka województwa Jacka Protasa, który zarzucił PiS-owi manipulację danymi. Prawo i Sprawiedliwość nie słucha tego co się do nich mówi, ani nie czyta dokumentów, które mają przed sobą. Radni PiS posługują się jakimiś statystykami, które np. pokazują, że 30% mieszkańców województwa w ciągu ostatnich 5 lat stąd wybyło. Zakładamy, że z półtora miliona ludzi zostało tylko milion – podkreślił marszałek Jacek Protas.
Marszałek województwa dodał, że dane zawarte w raporcie pochodzą z roku 2010, a dopiero wtedy – zdaniem Jacka Protasa – rozpoczęła się realizacja strategii rozwoju województwa. Protas przytoczył dane z raportu, które mówią, że poziom PKB na Warmii i Mazurach – w stosunku do średniej unijnej – wzrósł w ciągu 10 lat z 39% do 46%. (kkasz/bsc)