Służby podsumowały noc sylwestrową. Spłonęła hala produkcyjna, zapaliło się kilka aut
Warmińsko-mazurskie służby porządkowe i strażacy oceniają noc sylwestrową w regionie jako spokojną. Na ulicach miejscowości w regionie było niewiele osób. Niewielki był także ruch aut.
Nie było poważniejszych policyjnych interwencji w związku z łamaniem obostrzeń epidemicznych.
Kilkanaście razy w związku z odpalaniem fajerwerków interweniowali strażacy – informuje młodszy kapitan Michał Paszkowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie. Było to związane z pożarami kontenerów ze śmieciami, które prawdopodobnie zapaliły się od fajerwerków. W Giżycku od petardy zapaliło się auto osobowe, jednak szybko je ugaszono i straty właściciel oszacował na tysiąc złotych.
Pojazd na szczęście został uratowany. Spaleniu uległ zderzak i plastikowe wypełnienie nadkola.
Auta zapaliły się także, prawdopodobnie od fajerwerków, w Morągu i Biskupcu, ale również tu straty sąniewielkie.
Osiem zastępów straży w nocy gasiło spory pożar hali produkcyjnej w Baranowie pod Mrągowem – mówi Michał Paszkowski.
Był budynek magazynowy, w którym paliły się tworzywa sztuczne na paletach. Budynek o wielkości 20×40 metrów.
Nikomu nic się nie stało. Budynek spłonął i w tej chwili trwa dogaszanie pogorzeliska. Przyczyny i straty pożaru ustalą biegli.
Autor: B. Gajlewska
Redakcja: A. Chmielewska