Na Warmii i Mazurach atakuje kleszcz-mieszczuch
Coraz więcej przypadków boreliozy na Warmii i Mazurach. Jak podaje Sanepid, w tym roku wykryto prawie 300 przypadków. W tym samym okresie roku ubiegłego było ich 170.
Zapadalność na boreliozę na terenie województwa warmińsko-mazurskiego jest przy tym ponad dwukrotnie wyższa niż wynosi średnia krajowa. Zdaniem Elżbiety Łabaj z warmińsko-mazurskiego Sanepidu, przyczynami są duże zalesienie regionu i wczesna tegoroczna wiosna.
Ekolog z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. Zbigniew Endler przypomina natomiast, że od kilku lat kleszcze przenoszące boreliozę spotyka się nie tylko w lasach, ale także w miastach.
Laboratoryjne badania są w stanie potwierdzić boreliozę dopiero miesiąc po zakażeniu. Lekarze zwracają uwagę, że jeśli od razu rozpoczniemy leczenie, mamy szansę całkowicie pozbyć się groźnej choroby. (apiedz/as/bsc)
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza