Monika Szczygło: Pies to członek naszej rodziny
Gościem dzisiejszych Bliższych Spotkań była Monika Szczygło, dziennikarka Polskiego Radia Olsztyn. Razem z Krzysztofem Kaszubskim rozmawiali o akcji „Przyjaciół się nie wyrzuca”.
Krzysztof Kaszubski: Monika, Ty jesteś osią naszej kampanii „Przyjaciół się nie wyrzuca”. Po pierwsze masz w domu psa, którego przegarnęłaś ze schroniska.
Monika Szczygło: Pozdrawiam Froda.
Krzysztof Kaszubski: Frodo jest przesympatycznym pieskiem, już jest kanapowcem.
Monika Szczygło: Powiem nawet, że stał się pościelowcem.
Krzysztof Kaszubski: Monika, w czasie tej kampanii zajmujesz się stroną nagraniową i odwiedzasz schroniska. To są olbrzymie emocje pojawiające się w człowieku, kiedy widzi się psy, koty za kratami. Od razu wtedy ma się ochotę zabrać wszystkie zwierzęta.
Monika Szczygło: To jest pierwsza rzecz, a druga, to jeżeli dowiadujemy się, jakie historie spotkały te zwierzęta. Naprawdę trudno to opisać, trudno oddać, to trzeba zobaczyć. Te pyszczki, które wkładają zwierzęta w kraty i jak skomlą, jak domagają się uwagi. Jak mówiły panie ze schronisk, wszystkie zwierzęta starają się zwrócić na siebie uwagę, żeby po prostu ktoś zabrał je do domu. Ludzie potrafią być nieobliczalni i straszni.
Przepraszam, że tak mówię, ale to co zobaczyłam, odwiedzając schroniska w Tomarynach i Ostródzie, to czego się dowiedziałam spowodowało, że również nabrałam dystansu. Osoby, które pracują w schroniskach powtarzają, że zdystansowały się przez lata pracy do ludzi, nie ufają i nie wierzą ludziom. Nawet jeżeli jest ktoś, kto ma dobre intencje, to jednak potrzeba czasu, żeby zaufać i udowodnić , że ma się dobre intencje wobec zwierząt.
Krzysztof Kaszubski: Ja nie rozumiem osób, które przygarniają na przykład psa, czy przyjmują pod swój dach kota, a potem uznają, że jeżeli narozrabiał, nabrudził, albo jest kłopotem, to się go wyrzuca z domu. To jest działanie – można tak powiedzieć – nieludzkie.
Monika Szczygło: Moim zdaniem jest to zachowanie nieludzkie, niehumanitarne, pozbawione czegokolwiek. Przecież pies to członek rodziny. Ja na przykład za tydzień wyjeżdżam na wakacje – nad polskie morze, i pies jedzie z nami. Ma swoją smyczkę samochodową. Bardzo lubi wyglądać przez okno, obserwować co się dzieje.
Krzysztof Kaszubski: Podróż jest najfajniejszym przeżyciem dla psa, tylko trzeba też zabrać zestaw podróżny dla psa. Trzeba zabrać buteleczkę z wodą, trochę karmy i trzeba raz na jakiś czas zatrzymać się, bo pies bardzo mocno przeżywa tę podróż, choć lubi samo podróżowanie.
Monika Szczygło: Ale współczesny świat oferuje bardzo dużo możliwości: hoteli, domków i restauracji, gdzie można spokojnie z psem przebywać.
Krzysztof Kaszubski: Muszę powiedzieć, że byłem w tym roku na wakacjach, między innymi w Strzelcach Krajeńskich i tam zobaczyłem supermarket, który zapraszał wszystkich chętnych do wejścia z psami do środka. „Nie zostawiajcie psa przy samochodzie, przyjdźcie na zakupy do nas” – taki był napis.
Monika Szczygło: Pies jest tak wierną istotą, tak oddaną człowiekowi, że pomimo nawet różnych trudności cały czas trwa przy nas. Czasami widzimy kogoś bezdomnego – na przykład na ulicy – i obok jest pies. Dla psa nie ma znaczenia, ile mamy pieniędzy w portfelu i jak jesteśmy zamożni – pies będzie z nami zawsze, do końca, bo tak wygląda jego wierność.
Krzysztof Kaszubski: A my czekamy na Państwa karmę, którą można wrzucać do kosza wystawionego w holu Polskiego Radia Olsztyn. Koszulki czekają.
Monika Szczygło: Zachęcamy Państwa bardzo serdecznie, żeby przynosić karmę. Od dziś do przyszłej niedzieli, a w środę na Starym Mieście będą „Bliższe Spotkania” – tam również będzie można tę karmę przynosić.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Moniką Szczygło.
Autor: D. Kucharzewska
Redakcja: A. Dybcio