Kosztowne żarty
Policjanci kolejny raz przypominają, że pod numery alarmowe należy dzwonić tylko w uzasadnionych przypadkach.
Za bezzasadne wezwanie służb grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna w wysokości 1500 złotych. Mandatem został ukarany 23-latek z Braniewa, który zadzwonił na ogólnopolski telefon zaufania mówiąc, że chce popełnić samobójstwo.
Powiedział, gdzie mieszka, ale nie podał swoich danych. W ustalenie ich zaangażowali się policjanci z Warszawy i Braniewa. Kiedy funkcjonariusze zadzwonili pod numer, z którego 23-latek dzwonił do fundacji, odebrał 14-letni chłopiec. Do jego mieszkania pojechał policyjny patrol. Tam zastali właściciela telefonu i jego 23-letniego kolegę.
Starszy z nich przyznał, że nie chciał zrobić sobie krzywdy, a do nieodpowiedzialnego żartu namówił go młodszy znajomy.
(kosko/łs)